Kraje zacofane cywilizacyjnie, zwłaszcza biedne regiony trzeciego świata, od wielu lat zmagają się z problemem dużej śmiertelności wśród noworodków. Zdecydowana większość z nich nie przeżywa nawet pierwszej doby po porodzie.
Problem ten wynika z kilku kwestii. Pierwszą z nich jest ograniczony dostęp ludności do pomocy medycznej.
Często zdarza się, że najbliższy szpital lub przychodnia lekarska znajdują się kilkaset kilometrów od miejscowości, a w świecie gdzie komunikacja i transport nie są praktycznie rozwinięte jest to naprawdę duży problem. Kobiety potomstwo wydają na świat zatem najczęściej we własnym domu, a kiedy podczas porodu pojawiają się komplikacje nikt nie jest w stanie pomóc.
Bardzo często noworodki umierają też na skutek chorób i zakażeń. Wiele z nich dziedziczą po swoich rodzicach, inne natomiast są im przekazywane w chwili urodzenia.
Niestety w przypadku praktycznie zerowej opieki medycznej nawet wysoka gorączka często okazuje się być dla nich śmiertelna.